
Udusi nas nie CO2, ale limity CO2
Zgodnie z prowadzoną przez Unię Europejską polityką klimatyczną, od 2013 roku ma zacząć obowiązywać zakup praw do emisji dwutlenku węgla; z kolei zgodnie z przyjętą przez Komisję Europejską 8 marca 2010 roku „mapą drogową”, planuje się redukcję gazów cieplarnianych o 80-95 procent do roku 2050. Wszystko to stawia polską energetykę, opartą na węglu i polski przemysł dosłownie na krawędzi; w najbliższych latach drastycznie będzie drożeć energia (nawet o 30 procent w roku 2013), a tym samym koszty wytwarzania produktów – również tych, które idą na eksport. W efekcie może to doprowadzić do obniżenia się naszej konkurencyjności, wycofania się szeregu wytwórców z polskiego rynku i zwiększenia bezrobocia. Na palący problem ten podczas poniedziałkowej konferencji prasowej uwagę zwracał poseł PiS Edward Czesak. Kwestia limitów emisji CO2 była również przedmiotem jego wcześniejszych poselskich zapytań.