Poświatowski, doczytałem dotąd: -"Skoro ma być „sprawiedliwie społecznie”, to znaczy, że należy dążyć do tego, by wszyscy mieli po równo, a nikt nie miał za wiele,"- i mnie zemdliło. Albo pan jesteś wysokiej klasy nieukiem, albo wysokiej klasy manipulatorem. Podejrzewam, że to drugie! Ileż złej woli,nienawiści do swojego państwa, do jego konstytucji, do ogólnoludzkich idei trzeba mieć, żeby tak zmanipulować szczytną ideę na której oparta jest demokracja oraz nauka KK. ----Cytat tutaj:"Rerum novarum i Quadragesimo anno
15 maja 1891 roku papież Leon XIII wydał encyklikę Rerum novarum, o podtytule "O kwestii robotniczej". W tym dokumencie Leon XIII zawarł odpowiedź Kościoła katolickiego na społeczną niestabilność i konflikty wokół pracy, jaki pojawiły się u progu ery industrializacji i doprowadziły do powstania socjalizmu. Papież nauczał, iż rolą państwa jest promowanie sprawiedliwości społecznej, poprzez ochronę praw, podczas gdy Kościół musi mówić o sprawach społecznych, w celu poprawy socjalnych warunków i zapewnienia harmonii klasowej. Kościół uznawał konieczność istnienia własności prywatnej, ale wolna gra sił rynkowych musi być ograniczana przez względy moralne"......... Nie warto dalej ciągnąć tego tematu. Kto wie na czym polega sprawiedliwość społeczna, zrozumie, kto nie wie, niech sobie doczyta.. ........Jeszcze nigdy tak nie napisałem, ale chyba własnie przyszła pora: Jesteś człowieku ............./po zastanowieniu się wymazałem -nie warto/
numery ip komentujących są rejestrowane. . |
|